Kremowa zupa z dyni

Sezon na dynie uważam za otwarty! W tym roku posadziłam mnóstwo warzyw w przydomowym ogródku i czas na zbiory. Przedzierając się przez gęsto porośniętą grządkę znalazłam piękny, pomarańczowy okaz i wiedziałam, co z tego powstanie. Pyszna, kremowa zupa, gdzie pieczone warzywa idealnie podkreślają jej smak i dodają niepowtarzalnego aromatu. Słoneczna zupa na pochmurny dzień.
Przepis bierze udział w tegorocznym Festiwalu Dyni – Klik!

Zupa z zasmażaną dynią i słodkimi ziemniakami:

Składniki:
* 1 słodki ziemniak, około 350 g
* 1 mała dynia
* 4 cebulki szalotki, lub 2 średnie zwykłe cebule
* 5-6 ząbków czosnku, obranych ze skórki
* 850 ml bulionu drobiowego
* 125 ml słodkiej śmietany (ja użyłam serka almette, jest puszysty i lekki)
* sól
* pieprz
* świeża bazylia (nie jest ona konieczna)

Przygotowanie:

Przekroić ziemniaka i cebule na połowy, dynię na ćwiartki (wcześniej wydrążyć z niej nasiona). Formę do pieczenia posmarować oliwą, ułożyć warzywa oraz czosnek i wstawić do piekarnika rozgrzanego do temperatury 190ºC na ok. 40 minut. Piec aż warzywa zmiękną i zbrązowieją. Lekko ostudzić warzywa, usunąć skórkę z dyni i ziemniaka, a następnie wraz z czosnkiem przełożyć do garnka. Wlać bulion, dodać sól i zagotować. Zmniejszyć ogień i pozostawić na ok. 30 minut, do momentu, aż warzywa będą miękkie. Zupę lekko ostudzić, a następnie rozdrobnić tłuczkiem do ziemniaków lub blenderem. Do miseczki nalać śmietany (lub serka), dolać odrobinę zupy, mieszankę wlać do garnka i podgrzewać jeszcze ok 5 minut. Podawać w ciepłych talerzach udekorowane kleksem śmietany i świeżą bazylią lub szczypiorkiem.

Krucha tarta z malinami

Od dawna nie wstawiałam żadnych nowych przepisów, pora to nadrobić! Na początek tarta z malinami. W tym roku krzaczki malinowe aż się uginają pod ciężarem owoców, które z ledwością potrafimy zjeść, więc przydaję się prosty przepis na wyśmienite ciasto.

Tarta z malinami i białą czekoladą:

Składniki:
* 100 g masła
* 2 żółtka
* łyżka śmietany
* 200 g mąki
* ½ łyżeczki proszku do pieczenia
* ½ szklanki cukru
* ok. 300 g malin
* tabliczka białej czekolady

Przygotowanie:
Składniki na ciasto zagnieść dokładnie, pomagając sobie nożem, gdyż kruche ciasto nie lubi długiego wyrabiania i ciepła. Wyrobione ciasto chowamy do lodówki na ok. godzinę.
Włączamy piekarnik i ustawiamy temperaturę 180ºC. Formę do tarty smarujemy masłem i ewentualnie posypujemy bułką tartą, żeby ciasto nie przywarło ( w przypadku formy szklanej masło wystarczy) i nakłuwamy je widelcem w kilku miejscach. Wkładamy do ciepłego piekarnika na ok. 15 – 20 min, aż ciasto się przyrumieni. W międzyczasie ścieramy czekoladę na tarce o grubych oczkach. Gdy ciasto się upiecze, posypujemy od razu czekoladą, wykładamy maliny na gorącą tartę i wkładamy do gorącego piekarnika na kilka minut, aby czekolada się rozpuściła i maliny stały się miękkie. Teraz wystarczy rozgnieść delikatnie maliny widelcem i tarta gotowa.
Smacznego!

 

Zupa krem z cukini i pora z serowymi kieszonkami

Jaka była moja pierwsza myśl po przebudzeniu? „Zupa!”. Robiąc śniadanie, myjąc się ciągle mnie męczyła zupa, a raczej to, z czego ją zrobić. Wyruszyłam na łowy do sklepu, nic mnie nie zainspirowało, dopiero w ogródku znalazłam to, czego podświadomie potrzebowałam. Zielona, wielka cukinia – z niej można zrobić masę pysznych potraw. Przygoda z tym warzywem zaczęła się, gdy ze znajomym z braku produktów zrobiliśmy placki z owego warzywa. Niebo w gębie! Ale koniec opowieści, pora na przepis.

Zupa krem z cukini i pora z serowymi kieszonkami:

Składniki:

Zupa:
* średniej wielkości cukinia
* 3-4 ziemniaki
* por
* cebula
* 3 ząbki czosnku
* 1 – 1 ½ l bulionu drobiowego
* natka pietruszki
* kwaśna śmietana lub serek typu almette
* oliwa
* sól
* liść laurowy
* świeżo mielony pieprz

Serowe kieszonki:
* 2 tosty
* 2 plasterki żółtego sera
* jajko
* mąka
* masło do smażenia

Przygotowanie:

Cebulę pokroić w piórka, wrzucić na gorącą oliwę.
Ziemniaki oraz cukinię kroimy wzdłuż następnie w kostkę, pora w talarki i dorzucamy wszystko do cebuli.
Smażymy warzywa do momentu, aż się lekko zarumienią. W tym czasie podgrzewamy bulion.
Gdy warzywa będą gotowe dodajemy je do wrzącego bulionu, wyciskamy do zupy czosnek, dodajemy sól, posiekaną natkę pietruszki (łyżkę), świeżo zmielony pieprz i liść laurowy. G
otujemy pod przykryciem ok. 20 minut.
Miksujemy zupę blenderem, dodajemy serek lub śmietanę.
Zupa gotowa 🙂

Tosty i plasterki sera kroimy na pół, w trójkąty. Jajko wbijamy do miski i mieszamy.
Mąkę do obtoczenia tostów wysypujemy na talerzyk.
2 trójkąty chleba składamy z plastrem sera, maczamy w jajku i panierujemy dokładnie w mące.
Smażymy na głębokim tłuszczu, aż grzanki będą rumiane, podajemy gorące jako dodatek do zupy.

Smacznego!

Krucha tarta z kremem waniliowym i porzeczkami

Posted on

Lato w pełni, w ogródku gałązki krzewów uginają się pod ciężarem pysznych, dorodnych owoców, apetyt rośnie. I dylematy: co zrobić? Może coś na słodko? Może przetwory? A może owocowy dodatek do mięsa? Jednak słodycze zawsze wygrają! Upiekłam więc tartę, nie byle jaką! Słodycz kremu przełamałam kwaskowatym dżemem z porzeczek, do tego delikatne kruche ciasto, subtelna nutka pysznej czekolady i zwieńczenie – aromatyczne, prażone migdały! Cóż może być lepszego?

Tarta z kremem waniliowym i porzeczkami:

Składniki:
Ciasto:

* 200 g mąki pszennej
* 100 g masła
* ½ szklanki cukru
* ½ łyżeczki proszku do pieczenia
* 8 g cukru waniliowego
* 2 żółtka
* łyżka śmietany
Dżem porzeczkowy:
* ok. 2 szklanki porzeczek
* 2-3 łyżki cukru
Krem waniliowy:
* 5 żółtek
* 5 łyżek cukru
* 2 ½ łyżki cukru
* 1 opakowanie cukru waniliowego (16 g)
* 170 ml mleka
* 85 g masła

+ czekolada mleczna, migdały słupki

Przygotowanie:
Składniki na ciasto należy połączyć, szybko zagnieść (kruche ciasto nie lubi długiego wyrabiania, traci wtedy swoją delikatność) i włożyć do lodówki na ok ½ – 1 godz.
W tym czasie przygotowujemy dżem. Umyte i osuszone owoce przesypujemy do garnuszka, zasypujemy cukrem i na małym gazie, pod przykryciem gotujemy, aż owoce puszczą sok i staną się miękkie (do ½ godz.). Po tym czasie odstawiamy, żeby ostygły i sos nieco zgęstniał.
Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok 2-3 mm., formę na tartę natrzeć masłem, wyłożyć rozwałkowane ciasto i docisnąć brzegi. Ciasto wkładamy do lekko nagrzanego pieca,

w temperaturze 180° -200° C przez ok. 15 minut (aż delikatnie zbrązowieje). Gdy ciasto gotowe i wyjęte z piekarnika czas uprażyć orzechy. Wysypujemy ok. pół opakowania migdałów do żaroodpornego naczynia i podpiekamy, aż będą rumiane.
Gdy ciasto ostygnie przygotowujemy masy. Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej i gdy stanie się płynna, wylewamy ją na ciasto równomiernie rozprowadzając i wkładamy do lodówki. Po zastygnięciu pierwszej warstwy pokrywamy ją drugą – dżemem porzeczkowym i znów hop do chłodu. Ostatnia i moja ulubiona zarazem to masa waniliowa. Masło ucieramy w misce bardzo dokładnie. W garnku miksujemy żółtka, cukier, cukier waniliowy i mleko i gotujemy na małym ogniu stale mieszając. Uwaga! Bardzo szybko gęstnieje i tworzą się grudki! Zagotować do zgęstnienia masy. Ostudzoną masę dodajemy stopniowo do masła i mieszamy. Wyjmujemy schłodzone już ciasto, wykładamy ostatnią masę równomiernie i posypujemy prażonymi migdałami.
Jako dodatek polecam płynny karmel lub sos porzeczkowy.
Smacznego! 

Truskawki z kruszonką

Posted on
Truskawki z kruszonką

I znowu one! Pyszne, pachnące, kuszące i zniewalające swoim smakiem! O kim mowa? O truskawkach oczywiście. Sezon na nie w pełni, więc codziennie się nimi zajadamy.
Dzisiaj jednak propozycja podania na ciepło, takie małe urozmaicenie 🙂

Truskawki z kruszonką:

Składniki:
* ok. 150 g truskawek
* 3 łyżki mąki
* 2 łyżki masła
* 1 ½ łyżki cukru
* masło do posmarowania miseczek
* płatki migdałowe – według upodobań

Przygotowanie:
Truskawki umyć, pokroić na drobne kawałki. Kokilki lub żaroodporne miseczki posmarować masłem i wyłożyć truskawki. Czas na kruszonkę. Mąkę, masło i cukier połączyć, najlepiej palcami. Rozkruszyć następnie na truskawki i posypać płatkami migdałowymi. Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez 20 minut. Podawać gorące!

Sernik truskawkowy na zimno

Posted on
Sernik truskawkowy na zimno

Truskawki, ach truskawki! Małe, czerwone owoce a tyle radości i możliwości dopieszczania swojego podniebienia. Dziś w kolejnej odsłonie. Formę delikatnej pianki, subtelność i lekkość tego deseru doceni każdy, szczególnie gdy w końcu powrócą gorące dni.

Sernik truskawkowy:

Składniki:
Spód:
* 150 g ciastek np. Digestivie (polecam również biszkopty – języczki)
* 40 g masła
* 70 g orzechów włoskich (można zastąpić migdałami lub nie dodawać ich i zastąpić biszkoptami)

Masa truskawkowa:
* 500 g świeżych truskawek
* 2 łyżki soku z cytryny
* 1 szklanka jogurtu naturalnego
* 1 szklanka śmietany kremówki
* ¼ szklanki miodu
* ok. 3 łyżki cukru (w zależności od tego, jak słodkie są truskawki)
* 2 ½ łyżki żelatyny
* ¼ szklanki wody

Przygotowanie:
Składniki na spód zmielić na mokry proszek i wyłożyć nim tortownicę – ok 23 cm średnicy – wcześniej jednak na spód położyć papier do pieczenia.
Robimy teraz naszą truskawkową masę. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie (ok. ¼ szklanki wody)
wymieszać, aby nie zostały żadne grudki. W robocie kuchennym ew. dużej misce umieszczamy truskawki, sok z cytryny, jogurt, kremówkę, miód i miksujemy na gładką masę. Na koniec dodajemy rozpuszczoną i odrobinę przestudzoną żelatynę. Wylewamy całość na wcześniej przygotowany spód i wstawiamy do lodówki. Używam nieco mniej żelatyny, dzięki czemu deser jest bardziej delikatny.
Ciasto najlepiej zostawić na całą noc w lodówce, dzięki czemu dobrze się zsiądzie.
Polecam podawać z sosem truskawkowym i listkami świeżej mięty 🙂


Truskawki w czekoladowej kreacji

Posted on
Truskawki w czekoladowej kreacji

Zimno, chłodno, brrr! A sezon na truskawki w pełni! Moja propozycja na dziś to szybki, a przy tym pyszny i słodki deser. O czym mowa? Truskawki i ich dobra towarzyszka – czekolada.

Truskawki w czekoladowej kreacji:
(2 porcje)

Składniki:
*ok 200 g truskawek ¹
*3/4 tabliczki czekolady – gorzka, lub mleczna (polecam Milkę, świetnie się roztapia, nie powstają

grudki)

*dodatkowo: gałka lodów waniliowych pasuje idealnie do tej pary 🙂

Przygotowanie:
Czekoladę należy rozpuścić w kąpieli wodnej. Jak to zrobić? Wrzucamy kostki czekolady do garnuszka, który następnie umieszczamy nad garnkiem z gorącą wodą. Należy uważać, żeby garnek z czekoladą nie dotykał do wody – czekolada może się przypalić i aby woda nie dostała się niej – powstaną grudki. Wcześniej przygotowane truskawki polewamy gorącą jeszcze czekoladą, w zależności od gustów z dodatkiem lodów waniliowych lub śmietankowych.

¹ Świetnie komponują się też takie owoce jak: mango, maliny, wiśnie, jeżyny – dla każdego, coś dobrego:)


Calzone

Posted on
Calzone

Za oknem pochmurno, aura nie zachęca do spacerów czy siedzenia w ogródku, w łaski powróciła herbata, zimne napoje muszą zaczekać na cieplejsze dni. Chcąc przywołać choć trochę słonka przeglądałam zdjęcia z wakacji w słonecznej Italii. Zastanawiałam się, co pysznego mogłoby poprawić mi humor w tak ponury dzień. I mam! Calzone! Pyszne, chrupiące z wierzchu, puszyste w środku ciasto z aromatycznym nadzieniem, świeżymi ziołami i ciągnącym się serem. To jest to, co tygryski lubią najbardziej 🙂
Podaję tu przepis na ciasto i podstawowe nadzienie, składniki farszu każdy dobiera według upodobań.

Calzone:
(3 porcje – bardzo sycące!)

Składniki:
Ciasto:
*3 szklanki mąki pszennej (ok. 350 g)
* 15 g świeżych drożdży (ok. 8 g w proszku)
*250 ml ciepłej wody
*łyżka oliwy
*łyżeczka cukru
*sól
Farsz:
*400 g pomidorów z puszki
*200 g pieczarek
*80 g szynki (najbardziej pasuje np. szynka parmeńska)
*150 g sera (polecam mozarellę – dobrze się topi i baardzo ciągnie)
*2 ząbki czosnku
*1 cebula
*1/2 czerwonej papryki
*zioła prowansalskie + dodatkowo świeża bazylia

Przygotowanie:
Do ciasta należy przygotować zaczyn (jeśli używamy świeżych drożdży). Rozdrobnić je
w miseczce, dolać odrobinę ciepłej wody, cukru i łyżeczkę mąki. Wymieszać, przykryć ściereczką (drożdże nie lubią światła) i odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 minut.
Przesiać mąkę do miski, zrobić wgłębienie w które następnie wlewamy zaczyn, odrobinę zamieszać, dodajemy następnie oliwę i sól. Oprószyć ręce mąką i zagnieść ciasto tak, by było gładkie i puszyste. Odstawić pod przykryciem do ciepłego miejsca na ok 1,5 h.
W międzyczasie można zrobić farsz do naszego pieroga.
Cebulkę posiekać w piórka, wrzucić na wcześniej rozgrzaną patelnię z oliwą – zeszklić.
Pieczarki kroimy w cienkie plasterki, po chwili dorzucamy do cebulki – delikatnie podsmażamy całość.
Pora na sos 🙂 pomidory wlewamy do miseczki, rozdrabniamy widelcem. Wyciskamy czosnek, dodajemy przyprawy (sypię zawsze od serca – w końcu kuchnia włoska to intensywne smaki i aromaty) a także, jeśli mamy – świeża bazylię.
Paprykę kroimy w paski a następnie w kostkę, szynkę wystarczy na pół.
Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Wyrośnięte ciasto dzielimy odpowiednio na 3lub 4 części – wedle uznania.
Każdy kawałek rozwałkować na kształt koła i umieścić na natłuszczonej blaszce do pieczenia.
Ciasto nie powinno mieć więcej niż 5 mm, gdyż podrośnie jeszcze w trakcie pieczenia.
Pora na nadziewanie pierogów. Posmaruj każde koło, lecz tylko do połowy (która będzie spodem), na tej połówce rozłóż cebulę z pieczarkami, szynkę, paprykę i posyp serem. Składamy ciasto na pół, tak by stykało się idealnie brzegami (jeśli ciasto jest zbyt suche – brzegi należy zwilżyć wodą aby móc je skleić), łączymy je w podobny sposób jak klasycznego pierożka, dokładnie,aby farsz nie wypłynął w trakcie pieczenia. Wierzch naszego calzone oraz brzegi smarujemy tłuszczem, najlepsza będzie do tego oliwa z oliwek. I ostatni punkt: pieczenie! Wstawiamy do lekko nagrzanego piekarnika, żeby ciasto mogło jeszcze podrosnąć, ustawiamy temperaturę 200
°C. Pieczemy ok 15 minut lub do chwili gdy ciasto nabierze złocistego koloru, w zależności od piekarnika i wielkości pieroga skracamy czas.
Jako dodatek polecam świeżą rukolę.

Smacznego! 🙂


Witajcie!

Posted on

ImageStało się! Po długich przymiarkach, próbach i podejściach założyłam bloga. Czemu kulinarnego? Skąd taki pomysł? Od dawna usiłowałam znaleźć coś dla siebie – pasję, taką, której mogłabym się poświęcić i która by mi sprawiła tyle radości i tak jest w przypadku gotowania. Czemu więc nie podzielić się tym z innymi? Odkąd pamiętam zbieram przepisy, próbuję, smakuję, eksperymentuje! Gotowi? Zaczynamy!